Czy tylko wyspa dla Greków mieszkających w Atenach? Spyros ma tutaj dom i łódź, pracuje i mieszka w Atenach, a na weekendy i wakacje przyjeżdża popływać, zakotwiczyć się w zatoczce, ponurkować. Wypłynęliśmy na morze, na grzbietach fal tworzyła się piana. Zatrzymaliśmy się w cichej, okrytej piniami zatoczce.
Spyros i jego żona bardzo ucieszyli się, gdy powiedziałam: piniowa Kalavria i skalista Sferia. Gdy usłyszeli, że znam historię Tezeusza, który się tutaj wychowywał oraz o tym, że skończył tu swoje życie Demostenes, byli dumni ze swojej kultury i historii.
Późnym wieczorem siedliśmy w ich ogrodzie. On palił fajkę, ona papierosy, a my popijaliśmy wino z Krety o smaku drzewnym. Podarowałam im mój podręcznik do greki Nowego Testamentu. Czytali, sprawdzali słowa greckie, jak się zmieniły, dziwili się, jak inaczej wymawia się teraz słowa, jak było kiedyś. Poprosili mamę, by do nas przyszła, ona najlepiej znała grekę Nowego Testamentu. Zapaliła papierosa i dociekliwie wczytywała się w każde słowo. Dobrze, że był w domu jej wnuczek Stephanos, pomógł Grekom rozwiązać zagadkowy czasownik. Jest synem siostry Spyrosa, Liany, która jest profesorem na uniwersytecie w Atenach, tłumaczką Whitmana i Dickensa, związana z Uniwersytetami w USA. Zna dobrze i łacinę i grekę, uwielbia wszystko co jest związane z kulturą. Była to jedna z przyjemniejszych chwil, która spotkała mnie z powodu wysiłku, jaki włożyłam w pisanie podręcznika.
Mitologia i historia:
Tezeusz – król i bohater Ateńczyków wychowywał się w Trizinie (na Peloponezie, w pobliżu P
oros). Mit o Tezeuszu dostarczył licznych tematów w literaturze. Polecam mitologię J. Parndowskiego. http://biblioteka.kijowski.pl/parandowski%20jan/jan-parandowski-mitologia.pdf
Na you tubie historia Tezeusza i Ariadny: https://www.youtube.com/watch?v=-j-_jex2q2Q
Stanęłam w Świątyni Posejdona porośniętej zewsząd starymi piniami, spojrzałam na morze. Przede mną Egina, z lewej półwysep Methana w oddali widać statki na brzegu Pireusu. Było niewielu zwiedzających, jeden mężczyzna zbierał szyszki, zaczytana kobieta siedziała na kamieniu, przypominała mi profesorkę z UW, ale to nie była ona.
Podszedł do mnie Spyros i powiedział, że jest to bardzo energetyczne miejsce. Wskazał ręką morze pomiędzy Methaną a Pireusem, wlewające się na Eginę i przypomniał mi Macedończyków, którzy odmienili polis grecką. Z tym nie mógłby pogodzić się Demostenes, który swoimi mowami walczył z hegemonią macedońską.
Z zawodu był logografem, pisał mowy, które odczytywali broniący się w sądzie, osobiście, nie za pomocą adwokata – takie były czasy. Następnie Demostenes zajął się polityką. Jego przemówienia były przekonywujące. Zanim jednak zyskał sławę, jako mówca, włożył ogromny wysiłek w walkę z samym sobą, by nauczyć się pięknie i głośno mówić. Wkładał małe kamyczki w usta i mówił, tak aby nie połknąć i tak, aby być słyszanym, a słowa, by układały się w opowieść, która przyciągnie słuchaczy. Urodził się bogaty, ale opiekunowie po śmierci jego ojca pozbawili go majątku. Później właśnie z powodu pieniędzy popadł w problemy. Spyros dodał, że to właśnie tu, w tym miejscu zakończył swoje życie Demostenes.
O Kalavrii napisał w pierwszym wieku p.n.e. Strabon, w swoim geograficznym dziele. Obok opisów Hellady, Italii, Indii, Persji, Asyrii i całego znanego mu świata.
Wskazówki praktyczne:
Godzinę i piętnaście minut wodolotem z portu Pireus w pobliżu Aten. Można też dotrzeć promem opcja dla tych, którzy przyjechali do Grecji samochodem. Nasz apartament to Odyssey. Położony 2 km od portu. 4 EURO kosztuje taxi. Odyssey jest domkiem uroczo położonym w piniach i oliwkach. Mamy sypialnie na dole i aneks kuchenny z balkonem z widokiem na morze na piętrze. Codziennie przygotowują pyszne śniadania. Każdy może wycisnąć sobie sok z pomarańczy. Przygotowane są dania standardowe, jak jajka w różnej postaci, wędliny, müsli, dżemy, miody, ciasta, pomidory, inne warzywa kanapkowe, ale co najbardziej mi się podoba tarty z liści winogron, czy placuszki ze szpinakiem , kanapki zapiekane w gęstym sosie lub grzanki z serem feta i pomidorkami koktajlowymi. Zakładam, że będę piła tylko soczek, a trudno mi skończyć śniadanie przed polskim niedzielnym obiadem. Dodatkowo sprzyjają apetytowi przy jadalni ułożone donice z majerankiem, rozmarynem, miętą, bazylią, kolendrą. Osłonięte bambusami przed słońcem. Dały mi inspirację dla mojego ogródka ziołowego, który nie sprawdza się bezpośrednio w ziemi. Lunche i dinnery nie są już takie wyjątkowe, chyba, że wtedy gdy Katerina prowadzi swoje lekcje kulinarne. Restauracji jest bardzo dużo i wybór tradycyjnych dań greckich oraz owoców morza wielki.
Więcej o wyspie na stronie: http://www.poros-portal.gr/excursions/index_en.php


